Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi 4gotten z miasteczka Stargard. Mam przejechane 30581.47 kilometrów w tym 199.70 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.86 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 45672 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy 4gotten.bikestats.pl
  • DST 86.00km
  • Czas 03:26
  • VAVG 25.05km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • HRmax 162 ( 89%)
  • HRavg 132 ( 72%)
  • Kalorie 2025kcal
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szczecin

Piątek, 10 kwietnia 2015 · dodano: 10.04.2015 | Komentarze 6

Po dłuższej przerwie spowodowanej złośliwą infekcją, która zmasakrowała moje zatoki musiałem sprawdzić w jakiej jestem formie. Za dwa tygodnie czeka mnie dłuższa jazda na Kaszubach, a za kilka dni krótszy przelot w Lubuskie i z powrotem. Okazją był wyjazd słuzbowy do Szczecina, zamiast pociągu wybrałem rower. Przy okazji postanowiłem przetestować Fly'a, którego w końcu zamontowałem do Szaraka.
Rano było dużo chłodniej niż stało w prognozach. Zamiast 5 stopni aura straszyła lekkim minusem. Ubrałem sie cieplej i wyruszyłem. Pulsometr ze świeżymi bateriami pilnował tętna. Jazda do Szczecina upłynęła bez historii. Do celu na ul. Potulickiej dojechałem przez Wielgowo i Dąbie. Dla większego poczucia bezpieczeństwa na grzbiet nałożyłem najnowiszy nabytek, oczojebna kamizelkę odblaskową.



Droga powrotna z powodu presji czasowej już prosto przez Most Pionierów i ul. Strugą. Wcześniej zaliczyłem tradycyjną masakrę w pobliżu estakady na ul. Gdańskiej, którą urozmaiciły jakieś wykopki na DDR. Żadnych znaków, ostrzeżeń, po prostu nic... Widok w kierunku przeciwnym do kierunku jazdy.



Jechało się całkiem dobrze, ale w nogach czuć było zmęczenie. Nie wiem czy dam radę dojść do siebie do wtorku, żeby przejechać się do Żagania.
Nie odnotowałem żadnych problemów z Fly'em, na którym wiozłem dzisiaj sakwę. Mocowanie jest stabilne, pięta nie haczy o sakwę, ale więcej będzie można powiedzieć po dłuższej jeździe z większym obciążeniem. No i chyba będę musiał dokupić nowy pręt mocujący, bo obecnie używany jest dość krótki i pasuje na styk; przez to bagażnik jest lekko pochylony do przodu.
A tak prezentował się dzisiaj Szarak.



Wiedziałem, że pedały podpasują kolorem do czegoś ;-) 





Komentarze
4gotten
| 11:13 niedziela, 12 kwietnia 2015 | linkuj Ostatni pociąg z Z. do Sz. odjeżdża o 15:33, nie zdążę :-(
mors
| 23:13 sobota, 11 kwietnia 2015 | linkuj Co? Żagań? To tu coś się dzieje? ;)
Co do powrotu, to z Zielonej Góry do Sz. hula kilka pociągów dziennie, zaś z Żagania do Zielonej aż 1 (jeden).

A rozterki nad taką trasą w przypadku absolwenta BBT odbieram jako klasyczną kokieterię. ;)
strus
| 16:48 sobota, 11 kwietnia 2015 | linkuj Ja dziś miałem ochotę na Szczecin ale małżonka pokrzyżowała plany i pojechaliśmy razem.
4gotten
| 12:24 sobota, 11 kwietnia 2015 | linkuj Wojtek - przynajmniej szosowi esteci nie będą mi już wytykać tych pedałów, teraz doczepią się do sakwy i bagażnika ;-D
Micjał- Mam problem, bo będę musiał jeszcze stamtąd wrócić. Sam wyjazd to żadna ekstrawagancja, służbowo tam jadę ;-)
michuss
| 09:34 sobota, 11 kwietnia 2015 | linkuj Gdyby nie moja obecna robota, która wyklucza takie ekstrawagancje to bym się do tego Żagania z Tobą zapewne kopnął.
Trendix
| 21:18 piątek, 10 kwietnia 2015 | linkuj No zgrały Ci się pedały z sakwą :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!