Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi 4gotten z miasteczka Stargard. Mam przejechane 30581.47 kilometrów w tym 199.70 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.86 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy 4gotten.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2013

Dystans całkowity:379.30 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:16:27
Średnia prędkość:23.06 km/h
Maksymalna prędkość:47.00 km/h
Maks. tętno maksymalne:162 (86 %)
Maks. tętno średnie:130 (69 %)
Suma kalorii:4151 kcal
Liczba aktywności:9
Średnio na aktywność:42.14 km i 1h 49m
Więcej statystyk
  • DST 36.72km
  • Czas 01:39
  • VAVG 22.25km/h
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD x 3

Czwartek, 31 października 2013 · dodano: 01.11.2013 | Komentarze 0

rondo otwarte - wracam na trasę przez ul. Różaną. Dzięki zmienionej organizacji bedę mógł bezpiecznie wjechać z ul. Różanej na ul. Niepodległości. Zbraku czasu ( a raczej lenistwa) nie zmieniłem kół i dojeżdżałem do pracy na zestawie niedzielnym. Przez cały czas wybałuszałem oczy wypatrując przed sobą szkieł itp. Na szczęście od zakupu nowych opn anim jednego kapcia. Ciekawe jak długo to potrwa...


Kategoria DPD


  • DST 31.30km
  • Czas 01:24
  • VAVG 22.36km/h
  • VMAX 34.20km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • HRmax 142 ( 75%)
  • HRavg 112 ( 59%)
  • Kalorie 608kcal
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

nocne rundki

Piątek, 25 października 2013 · dodano: 26.10.2013 | Komentarze 1

jak za starych dobrych czasów. Przez dobudowanie odcinka drogi obok Cargotec runda wydłużyła się o 1200m. Postaram się wygospodarować czas na jeżdżenie wieczorem po godz. 20:00. W końcu trzeba robic kilometry.
Wyskoczyłem na rower, żeby rozruszać mieśnie po dwukrotnej grze w piłke w tym tygodniu. Długa przerwa od futbolu spowodowała niezłe zakwasy w całym ciele. O istnieniu niektórych mięsni przekonałem się dopiero po tym jak zaczęły mnie boleć.
"Paśnik" zasłaniał mi licznik i jechałem bardziej na czuja. Okazało się, że tempo było dość rekreacyjne. Choć to i tak najdłuższa "eskada" od kilku dni.




  • DST 12.60km
  • Czas 00:34
  • VAVG 22.24km/h
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD

Piątek, 25 października 2013 · dodano: 26.10.2013 | Komentarze 0

prace przy budowie ronda wydaja się dobiegać końca. Wkrótce powrót na trasę przez ul. Różaną.




  • DST 27.96km
  • Czas 01:15
  • VAVG 22.37km/h
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD x 2

Czwartek, 24 października 2013 · dodano: 24.10.2013 | Komentarze 0

NTR




  • DST 25.62km
  • Czas 01:08
  • VAVG 22.61km/h
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD x 2

Poniedziałek, 21 października 2013 · dodano: 24.10.2013 | Komentarze 0

NTR




  • DST 144.00km
  • Czas 05:54
  • VAVG 24.41km/h
  • VMAX 47.00km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • HRmax 162 ( 86%)
  • HRavg 130 ( 69%)
  • Kalorie 3543kcal
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

4 pory roku

Niedziela, 13 października 2013 · dodano: 13.10.2013 | Komentarze 5

a raczej 4-seasons, czyli nowe niedzielne opony. Spisały się dzielnie. Mimo większego rozmiaru i masy niż niż Diamante, które dożyły swych dni, opory toczenia nie były zauważalnie wieksze. Za to na duży plus komfort jazdy. Pogoda była idealna do testowania, zimno i mokro, czyli warunki , w których opony powinny radzić sobie bardzo dobrze.
Wyruszyłem tuż przed siódmą. Obrałem kierunek na przejście graniczne w Lubieszynie. Dotarłem tam jadąc przez Szczecin, m.in. Autostradą Poznańską, przez Przecław, rozkopane Warzymice, Stobno i Dołuje. W Niemczech wjechałem na drogę 113 i ruszyłem w kierunku Mescherin. Ten odcinek był dość męczący. Bardzo dużo krótkich, ostrych górek, nie lubię takiej jazdy.
Przez Gryfino, Stare Czarnowo, Kołbacz i Kobylankę pomknąłem do domu, praktycznie się nie zatrzymując, poza drobnymi wyjątkami.
Po drodze nie spotkałem prawie żadnego rowerzysty. Jednego w Niemczech i czterech po polskiej stronie, w tym trzech seniorów z STC, na czele z Panem Sową. Jak widać taka pogoda im nie straszna.
Jako, że był to wyjazd z rodzaju "nic mnie powstrzyma przed wyjazdem" przygotowałem się na trudne warunki pogodowe. Do sakwy zapakowałem dwie zmiany strojów, na wypadek poważniejszego przemoknięcia. Jak się okazało, nie skorzystałem z suchych ubrań po części nie chcąc tracić czasu na przebieranie się.
Praktycznie przez całą drogę mżyło i padało. Mimo, że odzież lekko nasiąkła wodą nie było mi chłodno. Produkowałem dość dużo ciepła, pochłaniając w trakcie jazdy batony musli i kanapki z nutellą. Gorzej było kiedy się zatrzymywałem, bądź jechałem szybciej na zjazdach, zimno przenikało do torsu i ud.
Część prowiantu włożyłem do prowizorycznego "paśnika" zamontowanego na lemondce. Stara saszetka miała małą pojemność, zmieściłem tylko sześć batonów. Żeby ograniczyć postoje do minimum i dokarmiać się w trakcie jazdy w przyszłym sezonie muszę koniecznie sprezentować sobie solidną torbę na kierownicę, najlepiej jakiś Ortlieb do kompletu z sakwami.
Trochę się zmęczyłem. Same dojazdy rowerem do pracy nie są w stanie utrzymać mnie na przyzwoitym poziomie kondycyjnym. Po średnim tętnie widać, że z wydolnością kiepsko. Trzeba będzie przeprosić sie ze stacjonarnym rowerkiem i jeździć w "realu" kiedy tylko się da.
Zdjęć, oprócz jednego w Starym Czarnowie, nie robiłem. "Komórka" podróżująca w torebce na mostku, była cały czas zawinięta w woreczek foliowy, żeby nie złapać wody. Nie chciało mi się jej wyciągąć i tracić czasu, choć było kilka obiektów godnych obfotografowania, jak choćby Diabelski Głaz (Teufelstein) w Tantow. Był całkiem okazały.
Poniżej szczegóły trasy zarejestrowane dzięki ST:


Kategoria > 100


  • DST 51.30km
  • Czas 02:17
  • VAVG 22.47km/h
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD zbiorcze

Piątek, 11 października 2013 · dodano: 12.10.2013 | Komentarze 2

od wtorku do piątku włącznie z jednym wypadem do "strefy paczki", żeby odebrać brakującą oponę do kół "niedzielnych". W weekend test zestawu.
Udało mi się "jako tako" zamontować przedni błotnik. W razie opadów buty przemokną trochę później.




  • DST 13.60km
  • Czas 00:36
  • VAVG 22.67km/h
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD :-)

Poniedziałek, 7 października 2013 · dodano: 07.10.2013 | Komentarze 0

w końcu jazda Meridą. Doszły prawie wszystkie nowe fanty. Czekam jeszcze na dostawę jednej opony. Jako, że setup miejski jest już gotowy wybrałem się rowerem do pracy. Nowe opony założyłem na stare koła. Są bardzo pancerne, tak że nie obawiam się o nie w czasie jazdy po mieście. Już pierwsze metry przypomniały mi o konieczności serwisu łożysk kół. Jechało dość cięzko i nie można tego zwalić na dość dużą masę opon. Z braku kluczy oddam koła do serwisu.
Jechało się przyjemnie. Nowy widelec zmienił geometrię na bardziej komfortową, bliższą pierwowzorowi. Stary karbon najprawdopodobniej wystawię na Alledrogo. Mimo wielu rys dalej wygląda solidnie. Po dojeździe do pracy rower zaparkowałem, jak zwykle, opierając go o żywopłot. Obok zamontowano "gustowne" wyrwikółka. dziękuję, nie skorzystam. Jak zwykle, na ten genialny pomysł wpadł ktoś, kto nie jeździ rowerem.



Jutro uaktualnie opis maszyny. Waga z "niedzielnymi" kołami to około 11700g.




  • DST 36.20km
  • Czas 01:40
  • VAVG 21.72km/h
  • Sprzęt TREK 7300
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD zbiorcze

Czwartek, 3 października 2013 · dodano: 03.10.2013 | Komentarze 0

sześć wyjazdów i powrotów z pracy. Ranki już dość chłodne. Konieczna jazda z oświetleniem, bo z rana panuje niezła szarówka. Z powodu zniszczenia opon w Meridzie czasowo poruszam się Trekiem. Do miasta nadaje się dużo lepiej niż mój rower. Wystarczyło jednak tylko kilka jazd, żeby złapać kolejne uszkodzenia opon. Przednia ma dwa rozcięcia. Jedno, głębsze, aż do dętki ma ok. 1 cm, drugie mniejsze 0,5cm. Może uda się jakoś naprawić oponę. Spróbuję w zakładzie wulkanizacyjnym.
Być może w przyszłym tygodniu uda się mi pozbierać do kupy moją maszynę. Nowy widelec już jest. Waży ponad dwa i pół raza więcej niż Buzzard - 780g, ale priorytety są teraz inne niż wagowe. Nowe niedzielne opony prezentują się bardzo dobrze i są całkiem lekkie ok. 265g. czekam jeszcze na opny do jazdy po mieście. Jestem ciekawy jakie będą odczucia z jazdy.
UPS, muszę rozbić DPD na dwa, bo wskoczyłem przez przypadek na "główną".