Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi 4gotten z miasteczka Stargard. Mam przejechane 30581.47 kilometrów w tym 199.70 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.86 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy 4gotten.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2011

Dystans całkowity:478.50 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:18:42
Średnia prędkość:25.59 km/h
Maksymalna prędkość:47.00 km/h
Liczba aktywności:8
Średnio na aktywność:59.81 km i 2h 20m
Więcej statystyk
  • DST 57.50km
  • Czas 02:18
  • VAVG 25.00km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

wte i wewte x 4

Środa, 30 listopada 2011 · dodano: 30.11.2011 | Komentarze 7

Jak zwykle wieczorny wypad na DDR. Dzisiaj 4 rundy plus małe ekstra, bo miałem kilka dodatkowych minut na jazdę. Jazda bez historii. Dość chłodno, umiarkowany ale stabilny wiatr z południa. Dzisiaj jechałem nieco wolniej i to wystarczyło, żeby się nie zgrzać. Praktycznie nie byłem w ogóle spocony. Duży minus za wyłączone lampy od ronda północnego do wiaduktu na węźle SSC.




  • DST 17.00km
  • Czas 00:44
  • VAVG 23.18km/h
  • VMAX 47.00km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

"olśniewający" wypad na zakupy

Poniedziałek, 28 listopada 2011 · dodano: 28.11.2011 | Komentarze 0

Dzisiaj po pracy pojechałem na małe zakupy. Mimo, że było już ciemno poruszałem się po Stargardzie w miarę pewnie. Merida jest dobrze oświetlona, odblaski wszędzie, tak że nie bałem się raczej, że jakiś kierowca mnie nie zauważy. Wiatr był dużo lżejszy niz rano, co zachęciło mnie do kilku sprintów i pogoni za samochodami. Nie był to dobry pomysł, bo zasapałem się okrutnie i zacząłem łapać powietrze jak ryba wyrzucona na brzeg. Mimo, że jest relatywnie ciepło, zaczęło boleć mnie gardło. Herbata z sokiem malinowym i cytryną powinna pomóc.




  • DST 83.40km
  • Czas 03:14
  • VAVG 25.79km/h
  • VMAX 47.00km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jedna runda więcej.

Poniedziałek, 21 listopada 2011 · dodano: 21.11.2011 | Komentarze 0

Miałem jeździć częściej, krótsze dystanse, ale nie wyszło. Dzisiaj wieczorem mimo zmęczenia poweekendowego jazda była przednia. Zamiast trzech rund wyszło 6, o jedną więcej niż wczoraj. Zdobyłem się na nawet na mały sprint goniąc TIRA na ul.Fabrycznej. Dobrze, że skręcił przed cmentarzem do Kluczewa, bo już miałem stan przedzawałowy. To nie jest dobry pomysł tak się sprężać w takich warunkach.
Chodzi mi po głowie nocny maraton na mojej pętli, ale z braku odpowiedniego zimowego stroju raczej nic z tego nie będzie. Na wiosnę to już na 100%. Samopoczucie świetne, wydaje mi się, że mogę jechać i jechać. Oby to były dobre rokowania na przyszły sezon.




  • DST 70.00km
  • Czas 02:42
  • VAVG 25.93km/h
  • VMAX 37.00km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

To samo tylko w dzień.

Niedziela, 20 listopada 2011 · dodano: 20.11.2011 | Komentarze 0

Dzisiaj miało być 6 lub więcej rund. Niestety, wstałem dość późno i wyruszyłem w drogę dopiero po 12:00. Miałem czas do około 15:00, kiedy to miał być gotowy obiad. Jechało się trochę dziwnie, jazda po zmierzchu bardziej mi odpowiada, jest bardziej ekstremalna. Było chłodno, ale bezwietrznie. Mgła była bardzo gęsta i bardzo ograniczała widoczność. W trakcie jazdy widoczność spadła poniżej 40 metrów. Na szczęście jazda po drodze rowerowej dawała mi duże poczucie bezpieczeństwa. Po drugiej rundzie, mimo, że nie padał deszcz byłem cały mokry. Powietrze było tak wilgotne, że ja i rower dosłownie ociekaliśmy wodą. Mój niebieski goretex stracił już najwidoczniej swoje właściwości, odzież pod nim była nasiąknięta wodą. Czas rozejrzeć się za nowym odzieniem. Może jakiś softshell? Byłem dzielny i mimo niezbyt dobrych warunków zrobiłem pięć rund. Zastanawiam się jednak czy nie lepiej jeździć codziennie krótsze dystanse, zamiast co drugi dzień po 70 lub więcej kilometrów. Tylko co na to Kasia ?




  • DST 70.00km
  • Czas 02:46
  • VAVG 25.30km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trasa "standard"

Piątek, 18 listopada 2011 · dodano: 18.11.2011 | Komentarze 0

Jak zwykle ostatnimi czasami wybrałem się na rower po zmierzchu. Było dość chłodno, wiał nieprzyjemny zimny wiatr SE. Plus tego był taki, że nie zgrzałem się za mocno, bo wiatr i temperatura skutecznie mnie chłodziły. W czasie pierwszej pętli przeżyłem chwile grozy. Jakieś 100 metrów przede mną ul. Metalową (pomiędzy Cargotec i Bridgestone) przebiegło stado ponad 10 dzików. Wydały mi się wielkie jak żubry. Kiedy dojeżdżałem do miejsca gdzie przed chwilą były, nagle z ciemności wybiegło w moim kierunku całe stado. Okazało się, że dziki natknęły się na ogrodzenie i chyba lekko spanikowały, nie mogąc pokonać przeszkody. Pewnie mój krzyk (musiał brzmieć przeraźliwie) i migające światło roweru też zrobiły swoje. Zwierzaki przebiegły obok, mijając mnie z prawej i lewej strony. Mój HR max w tym momencie wyniósł pewnie 200%. Na szczęście jak szybko się pojawiły, tak szybko zniknęły. Dzisiaj zrobiłem 5 pętli. Kolejnym razem powinno być 6 lub więcej.




  • DST 55.90km
  • Czas 02:05
  • VAVG 26.83km/h
  • VMAX 39.00km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

4 rundy.

Środa, 16 listopada 2011 · dodano: 16.11.2011 | Komentarze 0

Jak w tytule dzisiaj po zmroku przejechałem drogą dla rowerów (DDR) 4 rundy pomiędzy moim osiedlem a Cargotec. Warunki całkiem dobre jak na tę porę roku. Jedynie wschodni, zimny wiatr czasem mocniej zawiewał. Było cieplej niż ostatnio i powietrze nie było nasycone wilgocią. Wyświetlacz licznika mi nie szwankował tym razem. Jeśli pogoda bez opadów się utrzyma to do następnego czwartku zrobię jeszcze sporo kilometrów. Problemem jest brak ocieplaczy na buty. Dzisiaj duże paluchy zmarzły mi na kość.




  • DST 42.70km
  • Czas 01:34
  • VAVG 27.26km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nocne kręcenie.

Poniedziałek, 14 listopada 2011 · dodano: 14.11.2011 | Komentarze 0

Nszło mnie dziś wieczorem, żeby trochę pojeździć. Było zimno, ale praktycznie bezwietrznie. Zrobiłem trzy rundy na oświetlonej drodze rowerowej pomiędzy os. Pyrzyckim, a Cargotec i wróciłem do domu. Ta trasa to doskonały sposób na jazdę po zmroku. Bezpieczna i do tego oświetlona na całej długości.




  • DST 82.00km
  • Czas 03:19
  • VAVG 24.72km/h
  • VMAX 41.00km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ostatnie podrygi ?

Niedziela, 6 listopada 2011 · dodano: 06.11.2011 | Komentarze 2

Maiłem jeździć również w sobotę, ale koszmarny ból głowy unieruchomił mnie na cały dzień. Została tylko niedziela. Dzień był słoneczny, ale wiał dość mocny i zimny wiatr ze wschodu. Wypad bez ekscesów, nie licząc jegomościów ze Stargardu (grupa z ul. Wielkopolskiej ?), która jadąc całą szerokością ścieżki w Morzyczynie omal nie przejechała po mnie jak walec, kiedy mnie mijała. Mimo jednego hamulca zdołałem w porę wyhamować i obyło się bez czołowego zderzenia. No i jeszcze pewien Pan w VW Touranie, który wymusił pierszeństwo na skrzyżowaniu ul. Kościuszki z ul. Spokojną. Do kontaktu mojego koła ze zderzakiem zabrakło 30cm. Dobrze, że nic nie jachało z tyłu...... Po drodze zajechałem do domu i w towarzystwie syna zrobiłem rundę przez os. Lotnisko, jadąc nową drogą rowerową. Pogoda niby ok, ale jest coraz zimniej, ciekawe jak długo jeszcze będzie mi dane jeżdzić. Oby tylko nie padał deszcz. Z resztą dam sobie radę.