Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi 4gotten z miasteczka Stargard. Mam przejechane 30581.47 kilometrów w tym 199.70 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.86 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy 4gotten.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2014

Dystans całkowity:134.12 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:04:52
Średnia prędkość:27.56 km/h
Maksymalna prędkość:55.76 km/h
Suma podjazdów:300 m
Maks. tętno maksymalne:162 (89 %)
Maks. tętno średnie:130 (71 %)
Suma kalorii:1531 kcal
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:33.53 km i 1h 13m
Więcej statystyk
  • DST 68.46km
  • Czas 02:25
  • VAVG 28.33km/h
  • VMAX 55.76km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • HRmax 162 ( 89%)
  • HRavg 130 ( 71%)
  • Kalorie 1531kcal
  • Podjazdy 300m
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tour de Miedwie

Niedziela, 19 października 2014 · dodano: 19.10.2014 | Komentarze 8

Po wczorajszej jeździe miałem niedosyt po długim niejeżdżeniu. Mimo, że bolały mnie nogi i ręce zebrałem się i objechałem w południe jezioro Miedwie. Jechałem w kierunku przeciwnym do wskazówek zegara. Po drodze sotkałem całkiem sporo rowerzystów, w tym szosowców, którzy chyba czuli, że to ostatnia okazja do jazdy w tym roku. Od jutra pogoda ma się zacząć psuć. Jako, że było ciepło ubrałem się dość lekko. Na wierzch oczywiście strój BBT, a do tego cienkie nogawki i rękawki. Lans na całego ;-) Nieodłącznym elementem jazdy jest samojebka. W tym temacie "miszczem" dla mnie jest pewien chłopak z Włocławka ;-) Na razie się uczę.



Od Kobylanki walczyłem z wiatrem, który wiał silniej niż stało w prognozach. Walcząc o średnią zajechałem się. Brak jeżdżenia nie pomagał i przed Pyrzycami byłem juz bez sił. Dobił mnie przeterminowany baton z Biedronki, któremu termin minął w maju b.r. Dopiero kiedy zostały mi dwa kęsy stwierdziłem, że dziwnie smakuje. Co miałem w ustach wyplułem. Nie wywoływałem wymiotów, bo w sumie szkoda jedzenia ;-) Nie powinno mi zaszkodzić. Nie bez przyczyny w domu zwą mnie "śmietnikiem". Mój żołądek trawi wszystko. 
Niedojedzony zajechałem na Orlen w Pyrzycach. Tam wciagnąłem podwójnego Liona, odsapnąłem i ruszyłem w kierunku domu. Od ronda jazda była pierwszorzędna. Wiatr pchał mnie mocno na północ. Na liczniku chyba ani razy prękość nie spadła poniżej 30km/h. Przez większość trasy od Pyrzyc było to pomiędzy 35-40 km/h. Ujechałem sie mocno. Wszystko mnie boli. Nie miałem siły trzymać kierownicy, a nogi mam jak z drewna, ale tego mi było trzeba. Wiem, że kiepsko z formą, trzeba będzie to zmienić. Dlatego czas wziąć się do roboty, bo w przyszłym roku czeka mnie wyzwanie trudniejsze niż BBT.


Kategoria TdM


  • DST 42.76km
  • Czas 01:32
  • VAVG 27.89km/h
  • VMAX 54.61km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kobylanka

Sobota, 18 października 2014 · dodano: 18.10.2014 | Komentarze 1

Szybka przejażdżaka do Kobylanki. Pojechałem przez lotnisko i Golczewo. Do miasta dotarłem nową DDR pomiędzy Golczewem i Giżynkiem. Mimo wcześniejszym planów odcinek DDR przy cmentarzu jest na szczęście wykonana z asfaltu, a nie z kostki. 



Miałem jechać w tempie ok. 25km/h, ale było trochę szybciej. Przez to zaschło mi w gębie, bo nie wziąłem nic do picia. Jazda o suchym pysko to nic przyjemnego ;-)




  • DST 11.30km
  • Czas 00:28
  • VAVG 24.21km/h
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD

Piątek, 17 października 2014 · dodano: 18.10.2014 | Komentarze 0


Kategoria DPD


  • DST 11.60km
  • Czas 00:27
  • VAVG 25.78km/h
  • VMAX 53.24km/h
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD

Czwartek, 2 października 2014 · dodano: 03.10.2014 | Komentarze 1

Już nie pamiętam kiedy ostatnio jechałem rowerem do pracy. Odkąd dostarczam Juniora do żłobka poruszam się samochodem. Niestety, ale przy takim natężeniu ruchu i "naszych" kierowcach przewożenie Juniora w foteliku rowerowym jest zbyt niebezpieczne.
Sama jazda bardzo przyjemna. Przy okazji mały "lans" w stroju BBT. W dalszym ciągu działa chyba "superkompensacja" po BBT, bo na trasie bezproblemowo mogę osiągać wyższe prędkości. Całkiem inne odczucia. Co to będzie jak wsiadę na "szosę" ;-)  Do poprawki jedynie ustawienie siodełka, które chyba jest za nisko. Przy pedałowaniu przy prędkościach ok. 40km/h podnosi mi tyłek.
Na Rondzie Solidarności standardowo niebezpieczna sytuacja. Pan w Fordzie Focusie kombi II generacji na numerach ZGL 27041 wymusił pierwszeństwo. Skończyło się na ostrym hamowaniu, wpadnięciu w poślizg i odbiciu się ręką od auta. Pan jak gdyby nigdy nic zjechał z ronda w ulicę Niepodległości i oddalił się. Na szczęście obyło się bez żadnych urazów, a co najważniejsze rower jest cały. 


Kategoria DPD