Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi 4gotten z miasteczka Stargard. Mam przejechane 30581.47 kilometrów w tym 199.70 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.86 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 45672 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy 4gotten.bikestats.pl
  • DST 153.86km
  • Czas 06:27
  • VAVG 23.85km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • HRmax 166 ( 88%)
  • HRavg 126 ( 67%)
  • Kalorie 3682kcal
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pętla przez Barlinek

Niedziela, 9 lutego 2014 · dodano: 09.02.2014 | Komentarze 11

Trasa wiodła DK 10 do Suchania, a następnie przez Choszczno, Pełczyce, Barlinek, Lipiany, Pyrzyce, Stare Czarnowo i Zieleniewo wróciłem do domu. Wyjechałem trochę spóźniony, tuż przed 05:00. Jechałem w ciemnościcach aż do Choszczna, gdzie zaczęło świtać. Część trasy do Barlinka to zmaganie się ze średnim wiatrem. Jechałem niezbyt szybko, żeby się nie zmęczyć. Do Lipian wiatr z boku, a ostanie 60 km to jazda z wiatrem bądź podmuchy z lewej strony. Wiało trochę mocniej niż zapowiadano.
Gdzieś za Lubianą zawiesił się ST. Zorientowałem się dopiero po kilku km. Próby reanimacji w trakcie jazdy nie powiodły się. Musiałem się zatrzymać i uruchomić aplikację na nowo. Niestety, w Stargardzie ST znowu zwariował i wrpwadził pełno błędów. Na szczęście licznik działał dzisiaj bez zarzutu. Czas netto z licznika to 6:27, czas brutto zapisany w pulsometrze to 6:35. Wychodzi, że na jeden sikstop i ponowne uruchamianie ST straciłem tylko 8 minut. Może być. Wypiłem 0,75 l izotonika i zjadłem 8 batonów.
Rower wyposażony w koła niedzielne. Jechałem z sakwą, w której było 3,75 kg żelastwa. Trochę mniej niż zwykle bo trasa była dłuższa. Oprócz tego miałem cały komplet ubrań na zmianę i kilka innych niepotrzebnych gadżetów. Staram się być samowystarczalny dlatego wszystko wożę ze sobą. Może następnym razem sróbuję pojechać ultralight, nie wezmę sakwy i zdemontuję błotniki, bagażnik itp. Zostawię tylko torebkę narzędziową i "paśnik" monowany na rurze poziomej i rurze sterowej.
Poniżej linki do Sports Trackera, niestety, kolejny raz pojawiły się błedy:
CZĘŚĆ I
CZĘŚĆ II



Kategoria > 100



Komentarze
michuss
| 22:41 niedziela, 9 lutego 2014 | linkuj Gratulacje, jestem pod wrażeniem! :)
Waskii
| 21:21 niedziela, 9 lutego 2014 | linkuj Na to też liczę :) Zatem czekam ...
4gotten
| 21:00 niedziela, 9 lutego 2014 | linkuj W moim przypadku była to również część nocy. Wyjechałem przed 05:00, a wróciłem przed południem. Ostatnio mogłem dłużej pojeździć w 2012 roku. Teraz mam zmienione priorytety. Najpierw rodzina później reszta. Stąd jazdy w nocy lub tuż o poranku.
Jak już pisałem Dolny Śląsk odwiedzę w ostatnim tygodniu lutego. Oby pogoda dopisała.
Waskii
| 20:51 niedziela, 9 lutego 2014 | linkuj Wpadaj na Dolny Śląsk to ja tu już mam 200tkę zaplanowaną - machniem :) Też się na ten dystans sępię ale czasu brakuje tak samo jak u Ciebie - już nie pamiętam kiedy mogłem poświęcić cały dzień na jeżdżenie :(
Jarro
| 20:41 niedziela, 9 lutego 2014 | linkuj Piękny dystans
4gotten
| 17:45 niedziela, 9 lutego 2014 | linkuj Oboje wiemy, że w porównaniu do tego co nas czeka w tym roku to 150 km to niezbyt wiele. MP i BBT czeka ;-)
4gotten
| 16:07 niedziela, 9 lutego 2014 | linkuj W moim przypadku dystans zależy bardziej od ilości czasu jaki uda mi się wygospodarować niż od czegoś innego. Może wkrótce machnę > 200km.
strus
| 15:37 niedziela, 9 lutego 2014 | linkuj A mnie miażdży twoje ponad 150 km w lutym!! Ja takie dystansy to latem i to kilka sztuk ,może w tym roku będzie inaczej.
4gotten
| 14:48 niedziela, 9 lutego 2014 | linkuj Tak wyszło, chociaż priorytetem było jechać, żeby się nie zajechać. Prawie się udało ;-)
Waskii
| 11:30 niedziela, 9 lutego 2014 | linkuj Ladna srednia ;-)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!