Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi 4gotten z miasteczka Stargard. Mam przejechane 30581.47 kilometrów w tym 199.70 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.86 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 45672 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy 4gotten.bikestats.pl
  • DST 70.16km
  • Czas 02:45
  • VAVG 25.51km/h
  • VMAX 38.34km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • HRmax 158 ( 84%)
  • HRavg 117 ( 62%)
  • Kalorie 1247kcal
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

5 rundek :-(

Niedziela, 18 sierpnia 2013 · dodano: 18.08.2013 | Komentarze 3

ciąg dalszy treningów. Z powodów rodzinnych jazda blisko domu, po DDR do Cargotec. Tym razem zapakowałem do torby 3 butelki 1,5 litra, ale i to okazało się za dużo. W czasie jazdy paski mocujące zaczęły się luzować. Kilka razy zatrzymywałem się, żeby poprawić mocowanie torby. Niestety w połowie trasy doszło do małej katastrofy. Na przejeździe przez jezdnię w pobliżu ronda mocowania torby puściły z jednej strony, chciałem ratować sytuację, ale się nie udało. Straciłem równowagę i poleciałem na lewą stronę. Chcąc uniknąć uszkodzenia roweru upadłem na dłoń. Próbowałem jeszcze podeprzeć się stopą, ale but ślizgnął się na asfalcie. W efekcie padłem na glebę, prawa stopa nie wypięła się z pedału w wyniku czego kolano się wykręciło i coś w nim strzeliło. Doszedłem do siebie, jako tako zamontowałem torbę i dokończyłem jazdę.
Torba okazała się wielkim niewypałem. Mimo, że jest wykonana całkiem dobrze to jej mocowanie do bagażnika jest nieporozumieniem. Rzepy przestały trzymać po kilku użyciach. Będę ją reklamował. Dobrze, że wada mocowania wyszła w trakcie testów, a nie gdzieś daleko od domu.
Upadek przypłaciłem podartą rękawiczką, zdartym obcasem buta i nadwyrężonym kolanem.
W kwestii torby muszę siegnąć po sprawdzone, ale dość kosztowne rozwiązanie modułowe, byc może Topeak MTX: torba i bagażnik.





Komentarze
michuss
| 07:21 poniedziałek, 19 sierpnia 2013 | linkuj Faktycznie niewypał...
4gotten
| 06:29 poniedziałek, 19 sierpnia 2013 | linkuj po dzisiejszym PRF kolano wydaje się byc OK. Niestety, nie udało się jednak uratować roweru. Przy upadku uszkodziłem lewy pedał. Muszę poszukać czegoś nowego.
Trendix
| 20:01 niedziela, 18 sierpnia 2013 | linkuj no niestety Daniel, wszystkie rzepowe mocowania nie są dla mnie przekonujące. Miejmy nadzieję że z kolanem to nic poważnego.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!