Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi 4gotten z miasteczka Stargard. Mam przejechane 30581.47 kilometrów w tym 199.70 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.86 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 45672 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy 4gotten.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2014

Dystans całkowity:836.99 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:43:12
Średnia prędkość:21.08 km/h
Maksymalna prędkość:44.70 km/h
Maks. tętno maksymalne:172 (91 %)
Maks. tętno średnie:139 (73 %)
Suma kalorii:3529 kcal
Liczba aktywności:29
Średnio na aktywność:32.19 km i 1h 29m
Więcej statystyk
  • DST 35.18km
  • Czas 02:15
  • VAVG 15.64km/h
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zimowy PRF

Wtorek, 21 stycznia 2014 · dodano: 21.01.2014 | Komentarze 2

Przez całą noc delikatnie padał marznący deszcz i prószył śnieżek. Wyglądało to malowniczo z okna mieszkania, jednak na drodze nie było już sielanki. O dziwo jezdnie nie były śliskie, pewnie z powodu rozjeżdżenia przez samochody i dużych ilości soli. Inaczej rzecz się miała z DDR. Wszystkie, które dzisiaj pokonywałem były pokryte śniegiem. Szczerze mówiąc nie spodziewałem się, że jazda w zaledwie kilkucentymetrowym, zmrożonym śniegu może być taka męcząca.
Jechałem dzisiaj w zwykłych butach. Obuwie z blokami zostały w garażu. To jedna z zalet kombinowanych pedałów, jadę jak chcę. Po dojechaniu do Motańca stwierdziłem, że nie wyrobie się z całą trasa przez warunki pogodowe. Zrobiłem sobie postój, zjadłem dwa batony i popiłem zamarzającym izotonikiem. "Napakowana" odważnikami z hantli Merida wyglądała bardzo bojowo.



Droga powrotna była trudniejsza, nie tylko z powodu przeciwnego wiatru. Służba drogowa stojąca na straży czarnego asfaltu zmiotła śniegową breję wprost na przylegającą DDR. 



Sportstracker również dostosował się do warunków i podobnie jak wczoraj co jakiś czas gubił sygnał GPS. Na szczęście nie zawiesił się całkowicie, choć zarejestrowana trasa "trochę" mija się z prawdą. Na szczęście czas jest prawidłowy. Dzięki licznikowi, który dzisiaj działał niezawodnie wyszło, że przejechałem ok. 30,6 km. Do kilometrażu dodałem dystans z powrotu z pracy do domu. Styrałem się dość okrutnie, choć nie naciskałem na maxa z powodu zwykłego obuwia i obawy przed nadmiernym przepoceniem. Jechałem w kurtce przeciwdeszczowej narzuconej na grzbiet. Może czas dorobić się prawdziwej kurtki na zimę? Spodnie już mam i muszę przyznać, że dzisiaj spisały się znakomicie. Tak samo jak nowe spodenki. Utwierdzam się w przekonaniu, że wkładka, która jest w nich wszyta to strzał w dziesiątkę. Biemme ma też inne modele z tą wkładką. Trzeba będzie się rozejrzeć na wiosnę.

PS
już blisko do TOP 50, no i do zakładanego 1000 km na styczeń brakuje mi już niewiele.




  • DST 12.36km
  • Czas 00:36
  • VAVG 20.60km/h
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD

Poniedziałek, 20 stycznia 2014 · dodano: 20.01.2014 | Komentarze 0

Było trochę ślisko. Znowu zaczynam myśleć o zimowych, kolcowanych oponach.




  • DST 32.30km
  • Czas 01:41
  • VAVG 19.19km/h
  • Temperatura -5.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zimowo testowo.

Poniedziałek, 20 stycznia 2014 · dodano: 20.01.2014 | Komentarze 4

Po dotarciu z pracy do domu czekało na mnie awizo. Na poczcie odebrałem przesyłkę z nowymi spodenkami i spodniami zimowymi. Byłem w domu sam z JUniorem i pierwsze przymiarki przeprowadziłem na sucho chodząc i raczkując w nowych fatałaszkach. Po powrocie Kasi zebrałem się i mimo złej pogody wyruszyłem na rowerze w kierunku Hydroline. Bardzo szybko, zarówno ja jak i cały sprzęt zaczęliśmy pokrywać się coraz grubszą warstwą lodu. Najpierw posłuszeństwa odmówił licznik, a zaraz po nim telefon zgubił sygnał GPS i Sportstracker się posypał. Na szczęście jechało się dość dobrze choć raczej wolno. Nawierzchnia DDR pokryta grudkami śniegu i deszczu przypominała trochę paier ścierny. Przez to ani razu nie uświadczyłem poślizgu. Mam nadzieję, że tak samo będzie jutro rano podczas DDR. Jutro telefon będzie podróżował w kieszeni.
Zrobiłem dwie rundki, ale to za mało, żeby coś więcej powiedzieć o nowym fantach. Wkładka w spodenkach wydaje się być najlepsza jaką miałem do tej pory, ale same spodenki są jakby lekko za ciasne?
Po spodniach oczekiwałem więcej. Miały niby zapewniać komfort termiczny do minus 15 stopni, ale szczerze mówiąc trochę ciągnęło po nogach. 
Martwią mnie kolana. Zaczynają mnie pobolewać. Być może nie służy im niska temperatura. 
Tak wyglądałem po powrocie. Żeby skruszyć lód po prostu ściągnąłem kurtkę i ja wytrzepałem.




  • DST 68.90km
  • Czas 03:10
  • VAVG 21.76km/h
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tour de Miedwie

Niedziela, 19 stycznia 2014 · dodano: 19.01.2014 | Komentarze 2

W końcu udało mi się objechać Miedwie. Było dość chłodno. Jeśli wierzyć stacji meteo na obwodnicy temperatura spadła do -3.8 stopnia, a przez wiatr wiejący ciągle ponad 7m/s ( w porywach 15m/s) odczuwalna temperatura wynosiła -16 stopni.  Było to odczuwalne kiedy ściągałem rękawiczkę, żeby sięgnąć do kieszeni po baton. Zdawało mi się, że momentalnie pokrywa się szronem. Twarzy nie czułem, zanim dojechałem do Warnic. Pewnie częściowo z powodu chłodu odmówił współpracy pulsometr. Zamontowałem go na szczycie lemondki w miejsce lampki, żeby na bieżąco zerkać na tętno. Niestety, po minięciu cukrowni wyświetlacz zaczął blednąć i pojawił się symbol słabej baterii.Cóz niska teperatura nie służy sprzętowi.
Nowe spodnie w zamian za reklamowane nie zdążyły dojść przed weekendem. Musiałem polegać na kombinowanym zestawie, któy nie okazał się nie być wystarczający na te chłody. Na szczęście dopóki kręciłem było ok. Przez większość trasy wiatr wiał z boku. Musiałem tylko pilnować, żeby trzymać kierunek, bo rzucało mną trochę na boki. Wiatr zaczął rządzić kiedy zjechałęm ze "starej trójki" w kierunku Kołbacza. Podmuchy prosto w twarz szybko ostudziły mój zapał do jazdy. Końcówka do domu to męczące turlanie się. Muszę chyba opracować jakąś trasę alternatywną, bo nie lubię wracać pod wiatr. Czas pomyśleć o kierunku wschodnim. W następny weekend pierwsza setka plus.
Szczegóły dzisiejszego przejazdu KLIK.


Kategoria <100


  • DST 31.20km
  • Czas 01:32
  • VAVG 20.35km/h
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

test lampki i siodełka

Sobota, 18 stycznia 2014 · dodano: 18.01.2014 | Komentarze 1

Próbny jazda z lampką zamontowaną u nasady widelca. Wczoraj dotarło pocztą mocowanie oraz zamówione przy okazji spinki SRAM do łańcucha. Lampka umiejscowiona niżej lepiej oświetla nawierzchnię drogi. Dzięki temu wszelkie nierówności i dziury są bardziej widoczne. Poza tym lapka jest stabilniejsza. Na lemondce zdażyło się jej luzować. Żeby sprawdzić jak oświetla drogę wybrałem przejazd od os. Lotnisko w kierunku Cargotec. Jest tam zupełnie ciemno, a droga z płyt betonowych jest dobrym miejscem do sprawdzanie efektywności. Pełno tam peknięć, dziur itp. 
W czasi testów dwa razy zmieniałem ustawienia siodełka. Pewnie nie ostatni to raz. Mam nadzieję, że podczas jutrzejszego objazdu Miedwia nie będę musiał nic poprawiać. Postój może skończyć się wychłodzeniem. Wiało dzisiaj niemiłosiernie co potęgowało odczucie zimna. Jutro ma być jescze gorzej.
Szczegóły jazdy pod linkiem.

EDIT: poniżej zdjęcie nowego mocowania lampki



i nowe siodełko, które mimo pozornej twardości jest bardzo komfortowe, choć to jak wiadomo jest względne






  • DST 35.62km
  • Czas 01:42
  • VAVG 20.95km/h
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

PRF

Piątek, 17 stycznia 2014 · dodano: 17.01.2014 | Komentarze 1

Dzisiaj trochę krócej ze względu na ważny wyjazd służbowy. Nie jechałem w butach z blokami bo obawiałem się trochę warunków na drodze. Dojechałem tylko do magazynów Netto w Motańcu, gdzie zawróciłem. Szczegóły pod linkiem:
http://www.sports-tracker.com/#/workout/4gotten/d5...
Do statystyki dodane 5 km z powrotu do domu.




  • DST 12.46km
  • Czas 00:36
  • VAVG 20.77km/h
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD

Czwartek, 16 stycznia 2014 · dodano: 17.01.2014 | Komentarze 0

Powrót dom domu późno, po 22:00. Jazda po śniegu, choć nie była wcale ślisko.




  • DST 54.50km
  • Czas 02:30
  • VAVG 21.80km/h
  • Temperatura 2.0°C
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

ciułania c.d.

Wtorek, 14 stycznia 2014 · dodano: 14.01.2014 | Komentarze 0

Zbieranie km tym razem za dnia, w ramach zajęć z wf. Udało mi się dojechać po DK 10 do rogatek Szczecina. W drodze powrotnej odbiłem jeszcze na Niedźwiedź, żeby powiększyć trochę dystans. Do trasy dodałem 5 km z drogi powrotnej z pracy do domu, która nie widnieje w danych w Sporttrackerze. Szczegóły jazdy pod linkiem:
http://www.sports-tracker.com/#/workout/4gotten/156j0a9mkcuaih43
Nie wiem czy będzie mi się jeszcze chciało wyskoczyć dzisiaj wieczorem.




  • DST 11.26km
  • Czas 00:29
  • VAVG 23.30km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

DPD

Poniedziałek, 13 stycznia 2014 · dodano: 14.01.2014 | Komentarze 2

Nuda, może poza Rondem Solidarności gdzie tradycyjnie kierowcy wymuszają pierwszeństwo. No i jeszcze Pan w Astrze II ZST 32WN, który chciał mnie zepchnąć z ulicy  bo nie zmieścił się przy wysepce dojeżdżając ul. Różana do świateł. Nie wiem co mnie powstrzymało przed walnięciem pięścią w dach jego samochodu.




  • DST 42.80km
  • Czas 02:01
  • VAVG 21.22km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

ciułanie km

Poniedziałek, 13 stycznia 2014 · dodano: 14.01.2014 | Komentarze 0

 Niestety, z braku czasu mam do dyspozycji tylko2-2,5h na jazdę w tygodniu. Zawsze po zmroku. Cóż, zmieniły się priorytety i teraz Junior jest w centrum uwagi. Jak tylko zrobi się cieplej kupujemy przyczepkę i jeździmy razem.
Kolejna jazda z cyklu wyrabiania kilometrów, bez żadnych historii. Poza lekkim dreszczykiem kiedy przejeżdżałem przez las. Snop światła z lampki jest dość wąski i nie wiedziałem cóż to za zwierzęta buszowały w krzakach obok mojej trasy przejazdu. Dla urozmaicenia droga powrotna wiodła przez dziurawe Kunowo. Szczegóły jazdy (trasa itp) pod linkiem:
http://www.sports-tracker.com/#/workout/4gotten/fhc0dbjrd1l9ik5q