Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi 4gotten z miasteczka Stargard. Mam przejechane 30581.47 kilometrów w tym 199.70 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 23.86 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 45672 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy 4gotten.bikestats.pl
  • DST 85.37km
  • Czas 03:23
  • VAVG 25.23km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • HRmax 163 ( 90%)
  • HRavg 124 ( 68%)
  • Kalorie 1811kcal
  • Sprzęt Speeder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Goleniowa po chwyty

Piątek, 18 lipca 2014 · dodano: 18.07.2014 | Komentarze 1

W poszukiwaniu ergo-chwytów udałem się do sklepu rowerowego w Goleniowie. Na ich stronie WWW wyczaiłem, że mogą mieć to co chcę. Pojechałęm niemal najkrótszą drogą z tym, że w Żarowie skręciłem na Lubowo. W Poczerninie skręciłęm w lewo i wróciłem na główną szosę. W lesie tuż przed Sownem jakiś skurwysyn w Citroenie Grand Picasso, na goleniowskich numerach, w kolorze jasny, sraczkowaty brąz postanowił wyprzedzić jadący przed nim samochód. Za nic miał to, że jadę w przeciwnym kierunku. Na nic zdały sie moje machania rękoma. Widząc, że gość nie odpuszcza, a miejsca na szosie jest za mało musiałem ratować się ucieczką w krzaki. Jeśli dorwę kiedyś tego gnoja, to nie wiem co mu zrobię... Wredny dziad pomiędzy 50 a 60m rokiem życia, wyglądał na dość spasionego.
Dalsza droga upłyneła już bez przygód. W samym Goleniowie zjechałęm na pobocze, żeby przepuścic ciężarówkę, która kilka razy zabierała się , żeby mnie wyprzedzić, ale ruch z naprzeciwka był za duży. 
W samym sklepie okazało się, że rogi wyglądają całkiem ok, jednak wydały mi się trochę zbyt słabo rozbudowane i obawiałem się, że nie będą dość skutecznie dawać wsparcia moim dłoniom. Druga wada, która uwidoczniła się podcza oględzin to zaślepiony koniec. Potrzebuję chwytów, które nasunę na kierownicę i zrobię jeszcze miejsce na moje rogi. Będę szukał dalej. 
Droga powrotna niemal identyczna, z tym, że z Żarowa pojechałem do Stargardu przez Grzędzice i Lipnik. Zajechałem jeszcze do sklepu na os. Zachód, ale mieli tylko zwykłe, nie przykręcane chwyty. Tam tez okazało się, że Sports Tracker posypał się i przestał rejestrować trasę tuż za Żarowem. Dużym minusem tej aplikacji jest to, że pomimo braku sygnału z satelity czas "leci" dalej i fałszuje dane dot. prędkości średniej. Dane spisałem z licznika.
Zjadłem jedną drożdżówkę kiedy odcięło mi prąd przed Tarnowcem. Wypiłem 1,6 litra izotonika. Picia było na styk. Przy tych temperaturach dwa bidony powyżej 80-90 km to dla mnie za mało. 





Komentarze
strus
| 07:32 niedziela, 20 lipca 2014 | linkuj Ciekawe co za ergo-chwyty wybrałeś ,bo też jestem tym zainteresowany.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!