Hydroline i runda po mieście.

Czwartek, 23 stycznia 2014 · dodano: 23.01.2014 | Komentarze 0

Krótki wyjazd, bo mi się chciało. Szybko zrezygnowałem z jazdy DDR. Wyglądał na częściowo odśnieżoną, ale cała była pokryta warstwą lodu, po prosu szklanka. Przez większość trasy do Hydroline śmigałem po asfalcie. Wspaniałe uczucie. Jadąc z wiatrem nie czułem zimna, choć temperatura spadła do minus 13 stopni, a zpowodu wiatru odczuwalna wynosiła minus 25. Dało się to później odczuć przy jeździe pod wiatr. Wracając z Hydroline skierowałem się ul. Broniewskiego do miasta. Coś tam migneło na ekranie telefonu. Na ul. Różanej zorientowałem się, że chwilę wcześniej rozładowała się bateria. Po wymianie zaczęły się wariacje Sportstrackera na temat mojej trasy przejazdu. Na szczęście licznik dzisiaj spisał się bez zarzutu, dlatego mogę podać dane wyjazdu. Nie wiem co powoduje błędy w działaniu aplikacji. Być może z powodu niskiej temperatury coś działa nie tak w telefonie?
Poniżej linki do danych z trasy. Pierwsza część praktycznie bez zarzutu. Druga to już inna historia. Polskie F-16 nie miałyby ze mną szans. Do tej pory mój Vmax wynosił ok. 1600 km/h, od dzisiejszej nocy to już 3154 km/h ;-)
part 1

part 2

Przyjemnie jeździ się po mieście nocą. Puste ulice, ruch niemal zerowy. Chyba zacznę częściej jeździć do centrum.
Kiedyś jeździłem tak przez dwa miesiące noca po Poznaniu kiedy byłem tam na kursie. Niezapomniene przeżycia.